Chór

Tayla Frost

Sławni Warblersi, łał! Może ten chór nie był taki zły?
- Padła przedwczoraj propozycja "Barbie Girl", więc dlaczego by nie spróbować? - odpowiedziałam, po czym nieświadomie zaczęłam wertować w myślach listę znanych piosenek, zastanawiając się, co by się nadawało na grupowy numer. Co prawda Rachel mówiła mi o tym, że nie raz wykonywała solo lub duet z Finnem, ale wątpiłam, by dali mi cokolwiek wykonać po nieudanym początku mojego członkostwa w Glee.
Uśmiechnęłam się w stronę Nate'a i Carsona.
- Jeżeli rozpatrujemy też duety, to może "Just Give Me a Reason" Pink i gościa z Funhouse? - zaproponowałam, po czym przypomniałam sobie o jednej rzeczy. - Ach, i Derek prosił, by usprawiedliwić jego nieobecność. Nie patrzcie tak na mnie, nie wiem, o co chodzi. Po prostu go dzisiaj nie będzie.

Chuck Crowley

- Jestem za. - Zareagowałam entuzjastycznie, podobnie jak reszta członków chóru. Spojrzałam na plecy Tayli, ale niestety nie odwróciła się, żeby zobaczyć, że się do niej uśmiecham.
Brakowało mi Zoey na zajęciach. Nie pojawiła się w szkole od kilku dni i łapałam się na tym, że tęskniłam za nią, przemierzając korytarze, czy siedząc w sali chóru. Czasem uśmiechałam się sama do siebie, kiedy o niej myślałam i zaczynało mnie to trochę przerażać.
- Może jako grupowy numer wybierzemy "I Need Your Love" Ellie Goulding i Harrisa? - powiedziałam głośno.

Allie Sullivan

Na zajęcia przyszłam praktycznie tylko po to, aby odciąć się od problemów, które wciąż i wciąż mnie przytłaczały. Siedziałam w rogu sali. Większość chyba nie zwracała na mnie uwagi. Zresztą nie dziwię im się. Kto chciałby się kolegować z taką osobą jak ja – pomyślałam. Postanowiłam, że zaproponuję jakiś utwór na regionalne i wyrażę swoją opinię o innych. Nie będę tu w końcu tak siedzieć i patrzeć się w ścianę. Przyszłam tu w końcu po to żeby zapomnieć o tym co czeka mnie, gdy wrócę do domu, do swojego pokoju i znowu będę bezczynnie gapić się w ścianę rozpamiętując dawne czasy.

- Słyszałam, że Warblersi są bardzo, bardzo dobrzy i sądzę, że mogą być dla nas niezłą konkurencją. Piosenki, które zaproponowałyście dziewczyny nie są złe, ale uważam, że może powinniśmy zaśpiewać coś starszego. Proponuję ‘Let It Be’ Beatlesów. A kto miałby ją zaśpiewać pozostawiam do Waszej oceny – powiedziałam wszystko prawie jednym tchem i czekałam co powiedzą inni.

Nate Grey

- "Just Give Me a Reason" jest świetne, "Let It Be" też, ale te dwie piosenki zostawimy na jakąś inną okazję - powiedziałem uśmiechając się do dziewczyn. Sam nie wiedziałem, co moglibyśmy zaśpiewać, gdy nagle do głowy przyszła mi jedna myśl:
- O, a może "Drumming" Florence and the Machine? To mogłoby wyjść ciekawie jako numer grupowy.

Madison Calder

-Ooo tak, ja jestem w stu procentach za Florence - powiedziałam z uśmiechem. - Ale, czy nie musimy mieć trzech piosenek? Grupowej, solówki i duetu? A skoro "Just Give Me A Reason" zostawimy na inny raz, to może niech jakaś para zaśpiewa w duecie "Stay" Rihanny? - zaproponowałam, po czym zaczęłam się zastanawiać, czy nie zagalopowałam się z tym wybieraniem utworów. Inni na pewno mieli coś ciekawszego.
- Z resztą, nie wiem, pewnie macie lepsze pomysły - wycofałam się i poczułam, że poje policzki płoną.

Tayla Frost

- Nie, błagam, tylko nie "Stay" - jęknęłam, zastanawiając się nad propozycją.
Chciałam się nieco podlizać i byłam niemal pewna, że ludzie naokoło to zauważyli. Spojrzałam ukradkiem na Caroline, która usiadła jak najdalej ode mnie. I tak, znowu siedziałam sama. Chyba najwyższy czas się do tego przyzwyczaić, Tay!
- Co powiecie na "This is the World We Live In" zespołu Alcazar jako numer grupowy? - powiedziałam. - Albo "Satellite" Leny w wykonaniu dziewczyn w połączeniu z czymś w wykonaniu chłopaków? Czas na jakiś mash-up! - krzyknęłam, uśmiechając się do reszty grupy.

Caroline Lawerence

Nie za bardzo mnie to obchodziło. Mój nastrój był paskudny od czasu rozmowy z Taylą. Siedziałam, byle siedzieć, obok Clarie i Allie i zwyczajnie czekałam na rozwój wydarzeń.
- Nate, "Drumming" to dobry wybór. - wymamrotałam w końcu, byle wziąć udział w dyskusji - Na Alcazar nie każdy może przystać. Propozycje Allie też były dobre. W sumie mnie wszystko jedno. - skończyłam i oparłam głowę o oparcie zamykając oczy. Jak ja chciałam uciec z tego miejsca - z tej sali, budynku, z Limy. Mocniej niż kiedykolwiek. "Może jak stąd wyjadę, to wszystko zacznie mi się układać?" - pomyślałam, wzdychając ciężko.

Claire Valentine

To chyba jedno z niewielu miejsc, w których mogłam zapomnieć na chwilę o rzeczywistym świecie. Można powiedzieć, że z chęcią wzięłam udział w dyskusji na temat piosenek. I nie zdziwiłam się na reakcję Tayli co do piosenki Rihanny, Też nie byłam jej fanką, więc posłałam dziewczynie nieśmiały uśmiech.
- Moim zdaniem idealną piosenką na duet byłoby "October and April" The Rasmus i Anette Olzon. Natomiast na grupowy wybrałabym jedną z piosenek Michaela Jacksona, choćby "Earth song", które wzbudza niezłe emocje.-powiedziałam spokojnie i czekałam na reakcję innych.

Chuck Crowley

Powoli traciłam zainteresowanie tym, co się dzieje. Byłam pewna, że i tak wybiorą dobre piosenki, które nie mnie przypadnie śpiewać. Kiedy to sobie uświadomiłam nagle mnie to zirytowało. Przestałam opierać się znudzona o ścianę i powiedziałam:
- Nie wiem po co się udzielacie. I tak Carson wybierze piosenki, które będzie śpiewać Zoey i Nate.
Ludzie nagle przestali przekrzykiwać się propozycjami piosenek, tylko spojrzeli na mnie ze zdziwieniem, chyba przypominając sobie, że przyszłam na zajęcia.

Tayla Frost

Wypowiedź Chuck mnie trochę ostudziła i przywróciła zdrowy rozsądek. Obejrzałam się, wymieniając z nią spojrzenia, po czym znowu zabrałam głos:
- W sumie to prawda. Nie wiem, co ja sobie myślałam. Przecież pierwszy grupowy numer wybraliście bez żadnej konsultacji z nami, a o ile dobrze pamiętam, stare, dobre Glee wybierało go wspólnie. - Kończąc wywód, rozejrzałam się ponownie po sali. Kurczę, co ja dzisiaj byłam taka kontaktowa?
Postanowiłam, że po zajęciach, najpóźniej jutro przed nimi, pogadam z Caroline. Musiałam jakoś wyprostować sytuację między nami.

Elizabeth Carol

Siedziałam na jednym z krzeseł w drugim rzędzie. Z małym zainteresowaniem słuchałam każdej kolejnej padającej propozycji. Wszystkie były na swój sposób dobre, ale mi najbardziej przypadł do gustu pomysł Tayli z mash-up'em. Kiedy miałam już zaproponować piosenkę, którą moglibyśmy połączyć z jej propozycją odezwała się Chuck. Po krótkiej chwili doszłam do wniosku, że poniekąd miała rację. Liderami w Glee byli Carson, Nate no i Zoey. Westchnęłam cicho i miałam tylko nadzieję, że z jej wypowiedzi nie wywiąże się żadna kłótnia.
-Ja uważam, że każdy powinien mieć prawo wypowiedzieć się w tej kwestii- zaczęłam spokojnie. - W końcu wszyscy razem bierzemy udział w zawodach, a nie tylko Carson. Moim zdaniem dobrym pomysłem byłby mash-up, tak jak zaproponowała Tayla i jako duet October and April. Ale to tylko moje zdanie.
Rozejrzałam się po zebranych oczekując ich reakcji.

Caroline Lawerence

Roześmiałam się słysząc pretensje Chuck, a potem Tayli i tylko podniosłam głowę z oparcia, gdy Nate z rosnącym zakłopotaniem na twarzy tłumaczył im, że to pan Schue wybrał solistów do tego numeru.
- Szkoda, że wybrał ich, kiedy ani razu jeszcze nie był na naszych spotkaniach - i tutaj odwracając się w stronę Chuck dodałam jeszcze z kpiącym uśmieszkiem na twarzy - Trzeba mieć siłę przebicia, żeby wyjść przed szereg. Tak bardzo wam na tym zależy, że będziecie się wykłócać o każdy numer, nie wiedząc jeszcze jak to będzie wyglądać? - zapytałam, kompletnie obojętna na wszystko - Mamy być grupą, nie indywidualnościami. Poszukajcie występów Warblersów w internecie, a zrozumiecie, o co chodzi. Tylko nam do tego strasznie daleko, bo każde z nas w większości myśli o sobie. - tutaj rzuciłam beznamiętne spojrzenie Tayli - Skoro tak tęsknicie za "starym, dobrym Glee", zacznijcie zmiany od siebie, a potem wytykajcie błędy innym.

Madison Calder

-Przestań się wyżywać! To nie ja grzebię innym ludziom w portfelach i wściubiam nos w sprawy osoby, którą dopiero co wystawiłam do wiatru! - krzyknęła Tayla i w tym momencie wszyscy zamarli. Postanowiłam skorzystać z okazji, że na sali panuje grobowa cisza.
- Hej, Caroline ma rację - po raz kolejny dziś zabrałam głos na zajęciach i nie wiedziałam, czy nie powinnam już się zamknąć. - Pan Shue wybrał waszą trójkę i ani razu nie przyszedł na żadne spotkanie. Nie słyszał, jak śpiewa cała reszta, chociaż większość tez ma świetne głosy. Nie mówię tu o sobie, bo akurat sądzę, że jestem z was najsłabsza, ale taki Chris, Derek, Tayla, czy Caroline naprawdę świetnie śpiewają. Ale nikogo to nie obchodzi, bo solistów mamy już wybranych - zaczynałam się zastanawiać, po co ja w ogóle zabrałam głos. - Jeżeli nie zaczniemy współpracować i robić czegoś razem, to może już się poddajmy i nie jedźmy na żadne zawody, bo to będzie bez sensu. Czy naprawdę chcemy się kompromitować? Bo z takim podejściem grupy to będzie jedna wielka klapa - powiedziałam i rozejrzałam się po sali. Pierwszy raz ludzie z takim skupieniem słuchali tego, co do nich mówiłam.

Nate Grey

Za dwie minuty kończyły się zajęcia, a ja miałem istne pandemonium w sali.
- Słuchajcie. Pan Schue jest teraz bardzo zajęty, ale powiedział, że za kilka dni powróci - zacząłem. Byłem trochę wściekły na nich wszystkich. To nie była moja wina, że akurat ja zostałem solistą.
- Chcę by żyło nam się jak najlepiej tutaj. Jesteśmy dobrzy osobno, to co dopiero będzie po naszym numerze grupowym! Zapewniam was, że wszyscy będziecie mogli się wykazać. Pamiętajcie, że moc tkwi w każdym członku naszego chóru, a jeżeli macie kłócić się o każdą niezaśpiewaną przez was piosenkę, to chyba będzie lepiej jeżeli sobie odpuścicie.
Zadzwonił dzwonek i wszyscy wyszli nie mówiąc słowa do siebie.

Will Schuester

- Witam, niektórzy z was mnie znają z lekcji historii, a niektórzy jeszcze w ogóle mnie nie znają. Jestem Will Schuester - założyciel i kierownik New Directions. Przepraszam was za moją nieobecność w zeszłym tygodniu, ale niestety nie mam teraz dużo czasu, by kierować chórem. Jednak Carson i Nate wszystko mi opowiadali, a ja mogłem was podziwiać przy "On Top of the World". Tamten tydzień był bardzo niestabilny. Dość szybko uwikłaliście się z zadaniem. W tym tygodniu będzie troszkę inaczej. Tematem tego tygodnia będą...DUETY. Nate i Carson za chwilę wylosują osoby, które przez ten tydzień będą musiały ze sobą współpracować. Wykonacie niesamowite duety i pozancie się bliżej. Pod koniec tygodnia wykonacie "Just Give Me a Reason" Pink i Nate'a Ruessa, a solistami będą...wszyscy. Nate ostatnio opowiadał mi, że w grupie była straszliwa dyskusja na temat solistów do poprzedniego numeru. Musicie mi wybaczyć, ale nie miałem innego wyjścia. Musiałem wybrać tę trójkę. Carson, Nate, czas na was.
Usiadłem między uczniami, Carson i Nate wyszli na środek, starszy chłopak trzymał czarny kapelusz.