Chór

Nate Grey

Wybuch Caroline mnie zdziwił. I to bardzo. Jeszcze nigdy nie widziałem kogoś AŻ TAK wściekłego. "Pan Schuester powinien ją wywalić" pomyślałem lekko przestraszony. Chyba wszyscy byli w szoku, bo nikt nie postanowił przywitać się z nową dziewczyną. Postanowiłem przestać gapić się na Caroline (jednocześnie postanowiłem pogadać z nią zaraz po zajęciach), popatrzyłem na Madison i powiedziałem.
- Cześć, jestem Nate.

Chuck Crowley

Szłam w stronę sali, już z daleka słysząc rozwścieczoną Caroline. Ciekawe co się stało. Jezu, jak ona działała mi na nerwy. Weszła do pomieszczenia, przywitałam się ze wszystkimi oprócz niej i zauważyłam, że moje miejsce jest już zajęte przez jakąś nową dziewczynę. Zrzuciłam więc torbę z ramion i usiadłam obok Nate'a. Spojrzałam na niego i uśmiechnęłam się, a on odwzajemnił uśmiech. Popatrzyłam na Carsona, czekając, aż rozpocznie zajęcia.

Allie Sullivan

Carson jak dotąd jeszcze nie rozpoczął oficjalnie zajęć, więc postanowiłam przejąć pałeczkę. Wyszłam na środek, aby oznajmić swój występ.
- Ludziska. Zamierzam coś zaśpiewać. Mówiłam już chłopakom, ale jeszcze powtórzę. Będzie to wesoła piosenka, ponieważ chcę zatrzeć moje niezbyt dobre wrażenie, które chyba wczoraj na Was wywarłam. Po krótkim ‘hit it!’ rozpoczęłam piosenkę.

David Bowie - Let's Dance

Let's dance, put on your red shoes and dance the blues
Let's dance, to the song they're playin' on the radio

Let's sway, while colour lights up your face
Let's sway, sway through the crowd to an empty space

If you say run, I'll run with you
If you say hide, we'll hide
Because my love for you
Would break my heart in two
If you should fall
Into my arms
And tremble like a flower

W tym momencie wszyscy zaczęli śpiewać razem ze mną i wstali z krzeseł, aby zatańczyć.

Let's dance, for fear your grace should fall
Let's dance, for fear tonight is all

Let's sway, you could look into my eyes
Let's sway, under the moonlight, this serious moonlight

If you say run, I'll run with you
If you say hide, we'll hide
Because my love for you
Would break my heart in two
If you should fall
Into my arms
And tremble like a flower

Let's dance, put on your red shoes and dance the blues
Let's dance, to the song they're playin' on the radio

Let's sway, you could look into my eyes
Let's sway, under the moonlight, this serious moonlight

I tak do końca utworu wszyscy śpiewali i kołysali się wraz ze mną. Wow, to było świetne. – pomyślałam. Postanowiłam usiąść na miejce, lecz nagle ktoś się odezwał.

Chris Parker

- Byłaś niezła - powiedziałem podchodząc do dziewczyny podając jej rękę - A tak w ogóle jestem Chris
- Arie - powiedziała zdziwiona, ale odwzajemniła gest - Miło, że tak sądzisz.
- Pozwolicie, że tym razem ja zawładnę salą - powiedziałem biorąc gitarę. Nie wiem czy ją znacie, ale poznacie
Jason Gray - Remind Me Who I Am

Chris:
When I lose My way
And I forget my name,
Remind me who I am
In the mirror all I see
Is who I don't wanna be,
Remind me who I am
In the lonliest places
When I can't remember what grace is.

Chris i New Directions:
Tell me once again who I am to you.
Who I am to you.
Tell me lest I forget who I am to you,
That I belong to you,
To you.

Zauważyłem, że tą piosenką przekonałem ich do siebie

Chris:
When my heart is like a stone,
And I'm running far from home,
Remind me who I am.
When I can't recieve your love,
Afraid I'll never be enough,
Remind me who I am.
If I'm your beloved,
Can you help me believe it?
Chris i New Directions:
Tell me once again who I am to you.
Who I am to you?
Tell me lest I forget who I am to you,
That I belong to you,
To you.

I'm the one you love,
I'm the one you love,
That will be enough,
I'm the one you love.

Chris i New Directions:
Tell me once again who I am to you.
Who I am to you.
Tell me lest I forget who I am to you,
That I belong to you,
To you. x3
Skończyłem brzdąkać na gitarze uśmiechając się pod nosem. Nieźle mi to poszło

Carson Howell

Klasnąłem kilka razy w ręce, wstałem, znudzonym wzrokiem spojrzałem na grupę i powiedziałem:
- Bardzo ładnie. Naprawdę, świetnie. Ale co to ma wspólnego z zadaniem? - zapytałem lekko zdenerwowanym głosem - Czy wam w ogóle zależy, żeby tu być?
Zauważyłem, że mój głos staje się niebezpiecznie głośniejszy.
- Zadaniem było poznanie się, a tymczasem wy wszyscy - tutaj zawodowo, jak jakiś aktor, zacząłem wskazywać palcem w ich kierunku - przychodzicie tutaj znudzeni, jak na skazanie, co do cholery jest nie tak?! Skoro nie chcecie tutaj być, to dlaczego tu siedzimy? Dajcie się poznać! Ciągle tylko pokazujecie swoją niechęć, a nie o to tu chodzi!
Odwróciłem się tyłem do grupy, po chwili zastanowienia podszedłem do tablicy, zmazałem temat tego tygodnia, a zamiast tego napisałem Pokazujemy, jak bardzo nie chce nam się tu być. Odwróciłem się ponownie do grupy i powiedziałem cichym, lecz stanowczym głosem.
- Jeśli komuś nie odpowiada siedzenie w tej sali, niech wyjdzie teraz, albo nigdy - powiedziałem, po czym uśmiechnąłem się i trochę głośniej dodałem - Trochę entuzjazmu, bo wszyscy tu poumieramy!

Nate Grey

Gdy Carson się wkurzył, wstałem i sam wrzasnąłem:
- Carson, za drzwi! Ale już! - chłopak nie ruszył się z miejsca, więc podszedłem do niego i pociągnąłem go za bluzę na korytarz. Zamknąwszy drzwi od sali, popatrzyłem na niego i powiedziałem ciszej.
- Odbiło ci? Chcesz zrazić do siebie ludzi? Chcesz by stąd pouciekali? Daj im trochę wolnej ręki. Niech śpiewają, co chcą. To nasz pierwszy tydzień. Nie każdy tu potrafi się odnaleźć.
Chłopak patrzył na mnie obrażonym wzrokiem.
- I nie powiesz mi, że piosenka Chrisa nie miała nic wspólnego z tematem. Ona BYŁA tematem. Chłopak doskonale sobie poradził.
- Boże, Nate! Jesteś najbardziej wkurzający z nich wszystkich. JA jestem kapitanem, a TY jesteś tylko pierwszoroczniakiem, którego MUSIELIŚMY przyjąć. Kręcisz się koło Zoey i zabierasz mi całą zabawę związaną z chórem. Niszczysz mi życie. Odpieprz się ode mnie.
- Czekaj, czekaj...jesteś zazdrosny o Zoey? - zapytałem. Carson przewrócił oczami.
- Jestem zazdrosny o jedyną osobę, z którą dobrze się dogaduję.
Trochę mnie zamurowało. Myślałem, że zacząłem się z nim dogadywać.
- A teraz wybacz, ale mam zamiar ich przeprosić - powiedział wchodząc do sali. Przez chwilę zastanawiałem się czy wrócić, czy może uciec i nigdy już nie pokazywać się w chórze. Postanowiłem wrócić. Wyprzedziłem Carsona i usiadłem obok Chuck.
- Ludzie - zaczął Carson - przepraszam za ten wybuch. Niedługo okręgowe, a my tak naprawdę jeszcze nie zaczęliśmy ćwiczyć. Chris, Allie - wasze występy były świetne i pokazaliście siebie. Jeszcze raz przepraszam.
Przez chwilę w chórze było kompletnie cicho. Carson odchrząknął.
- Czy ktoś chce jeszcze coś powiedzieć albo zaśpiewać?

Derek Bywater

Już praktycznie z końca korytarza słyszałem jakieś krzyki. Jak to się dzieje, że jak na razie wszyscy niemal nic, tylko drą o coś koty? Nie zapowiadało się, by jakoś w najbliższym czasie miało się to zmienić. Chociaż, kto wie.
Wszedłem do sali chwilę potem, jak nastała tam cisza, i wszystkie pary oczu skierowały się na mnie. Okej, chyba przegapiłem coś poważnego, a teraz wbijam w trakcie spotkania.
- Wybaczcie - mruknąłem niezręcznie, i jedną ręką przeczesałem swoje włosy - Uhm, coś opuściłem? - spytałem, niezbyt bystrze, i udałem się na wolne miejsce koło jakiejś nieznanej mi brunetki. Kolejna nowa, i to nie tylko ona jedna, ale to świetnie, im więcej głosów, tym lepiej. Spojrzałem po twarzach Carsona i Nate'a, unosząc brwi.

Tayla Frost

Prosto z krótkiego spotkania z nowym chłopakiem, którego imienia nie zdążyłam poznać, pognałam na zajęcia chóru. Pytał mnie o niego, więc być może też pokaże się na zajęciach i wtedy pogadamy. Po drodze szybko wykonałam kilka ćwiczeń rozciągających, by pokazać się członkom chóru w szczytowej formie. Byłoby dobrze, gdyby w końcu raczył się stawić Schuester - w końcu mógłby zobaczyć, że flirt z nauczycielami jest tylko dodatkiem do mojego charakteru.
Wbiegłam do sali zaraz po tym, jak zrobił to chłopak poznany na zajęciach teatralnych. Jakim cudem pojawił się tu przede mną? Wchodząc, zwróciłam uwagę wszystkich, którzy już byli na zajęciach – no tak, spóźniłam się jak zwykle. Dało się też wyczuć nieco cięższą atmosferę, ale wolałam ją zignorować. Postanowiłam nie czekać długo, skorzystać z wolnego miejsca do występu i od razu ujawnić część swoich planów.
- Uwaga, ten występ jest dla mnie. Przyglądajcie się uważnie, bo zamierzam wam pokazać, jak wysoko ustawiona jest poprzeczka. Nie będę bawić się w jakieś durne chóry, jeżeli ktokolwiek ma być gorszy od reszty – braki w jednej rzeczy można nadrobić świetnością w innej, wiecie? – Z tymi słowami udałam się w stronę wolnego krzesła obok Caroline, by zostawić torbę.
- Cześć, kocie. Co siedzisz taka nabuzowana?
- Umówiłam się z Laną i nie ruszyła tyłka, a Nate tylko pogorszył sprawę – odparła, wskazując głową jednego z chłopaków. Nate, okej, zanotowane.
- No tak, i wszystko jasne – skitowałam, posyłając jej ironiczny uśmiech. – Poprawi ci się humor, jak wszystkim opadną kopary podczas mojego występu, zobaczysz – dodałam szeptem, klepiąc ją przyjacielsko po ramieniu. Po tym podeszłam do zespołu, prosząc o zagranie przygotowanej piosenki i wróciłam na środek pokoju, z powrotem skupiając na sobie wszystkie spojrzenia.
- Zanim zacznę, poradzę wam tylko, byście trzymali się krzeseł podczas mojego występu. A teraz – zwróciłam się do zespołu – hit it!

Beyonce – Naughty Girl

(dołączam układ, jakby ktoś był ciekawy: http://www.youtube.com/watch?v=iN9x7buIyLI – pierwsza minuta i 10 sekund kolejnej – dziewczyna w szarej koszulce w pierwszym rzędzie, potem 2:20 do 2:53 - pierwsza od prawej dziewczyna w szarej koszulce w pierwszym rzędzie – tak tańczy Tayla)

Zespół zaczął grać, a ja rozpoczęłam od rytmicznego kręcenia biodrami.

I love to love you baby
I love to love you baby.

Zrobiłam krok do przodu i wyobraziłam sobie, że tańczę wraz z Santaną. Zawsze gdy ćwiczyłyśmy jakieś układy razem, wychodziło mi to o wiele lepiej i nauczyłam się wyobrażać ją sobie obok mnie za każdym razem, gdy tańczyłam coś seksownego.

I'm feelin' sexy
I wanna hear you say my name boy
If you can reach me
You can feel my burning flame

I'm feelin kind of n-a-s-t-y
I just might take you home with me
Baby the minute I feel your energy
Your vibe's just taken over me
Start feelin so crazy babe
Lately, I feel the funk coming over me
I don't know what's gotten into me
The rhythm's got me feeling so crazy babe

Wskazałam palcem na Caroline i kontynuowałam występ, puszczając jej oczko.

Tonight I'll be your naughty girl
I'm callin all my girls
We're gonna turn this party out
I know you want my body
Tonight I'll be your naughty girl
I'm callin all my girls
I see you look me up and down
And i came to party

W tym momencie dostrzegłam na krzesłach tego chłopaka, który wczoraj rzucił mi się w oczy w barze. Całą sekundę zajęło mi rozpoczęcie gry. Spojrzałam na niego i postanowiłam tak trzymać wzrok przez całą piosenkę.

You're so sexy, tonight I am all yours boy
The way your body moves across the floor
You got me feelin n-a-s-t-y
I just might take you home with me

Baby the minute I feel your energy
The vibe's just taken over me
Start feelin so crazy babe
Lately, I feel the funk coming over me
I don't know what's gotten into me
The rhythm's got me feelin so crazy babe

Ruszyłam w stronę nieznanego chłopaka, kompletnie zapominając o otoczeniu i zmysłowo kręcąc biodrami. Nie spuszczałam z niego wzroku, nawet gdy stałam tuż przed jego krzesłem i śpiewałam prosto do niego.

Tonight I'll be your naughty girl
I'm callin all my girls
We're gonna turn this party out
I know you want my body
Tonight I'll be your naughty girl
I'm callin all my girls
I see you look me up and down
And I came to party

Powoli zaczęłam wracać na środek pokoju, przechodząc pomiędzy innymi członkami chóru i zatrzymując się przy wybranych krzesłach, by wykonać do rytmu jakąś pozę albo, w przypadku męskiej części chóru, delikatnie przejechać opuszkami palców po ramieniu jednego, chyba Nate’a, o którym wspominała Caroline, lub policzku drugiego, poznanego na kółku teatralnym – nie ukrywam, również mi się spodobał, nie umiałam stwierdzić, czy bardziej od tego chłopaka, dla którego jeszcze przed chwilą tańczyłam.

I love to love you baby
I love to love you baby
I love to love you baby
I love to love you baby

W końcu wróciłam na środek pokoju i wykonałam ostatnią część układu, tym razem przyglądając się na zmianę obu chłopakom, którzy wpadli mi w oko.

Tonight I'll be your naughty girl
I'm callin all my girls
We're gonna turn this party out
I know you want my body
Tonight I'll be your naughty girl
I'm callin all my girls
I see you look me up and down
And I came to party

Zakończyłam występ, klęcząc i jednocześnie wyginając kręgosłup do tyłu tak, by oprzeć na ziemi górną część pleców i głowę. Gdy rozległy się brawa, wróciłam do pozycji stojącej, dygnęłam z uśmiechem zwycięzcy i nie przerywając kręcenia biodrami, wróciłam na miejsce obok Caroline.
- I jak humor? – spytałam.
- Lepiej! To było boskie! Żałuj, ze nie widziałaś ich min, gdy część układu odtańczyłaś dla tego nowego!
Zaśmiałam się.
- Szykuj się na kolejne numery, szczególnie jak wystąpimy w duecie – powiedziałam i objęłam ją, uśmiechając się i czując na sobie wzrok znajomego, a zarazem obcego chłopaka.
- Kto następny?

Chuck Crowley

Siedziałam bez emocji na krześle, przyglądając się dzisiejszym występom. Carson miał rację, wszyscy zachowywaliśmy się, jakby nie zależało nam na przebywaniu w chórze. Wydaje mi się, że w tym, że Nate na niego naskoczył nie chodziło tak na prawdę o glee, a o Zoey, która tak na marginesie nie zdążyła się dzisiaj pojawić. Szkoda, bo była jedną z niewielu osób, z którymi zaczynałam się rozumieć. A tak siedziałam na krześle obok Nate'a i gołym okiem było widać, że też załuje, że nie ma jej z nami.

Caroline Lawerence

- Ok, po tym świetnym i pobudzającym występie Tayli czas coś wam uświadomić. Dobra, ludzie - wstałam z miejsca i powoli ruszyłam na środek sali - Ogólnie mało mnie obchodzi, co kto tutaj o mnie myśli - rzuciłam przeciągłe spojrzenie Nate'owi i tej Chuck - ale dzisiaj mam serdecznie dość waszych pogiętych akcji i jakiś naskoków - spojrzałam spode łba na Carsona i pokazując na niego palcem dodałam - Zwłaszcza twojego "jestem liderem i mam gdzieś to, że się staracie". Chcecie mnie poznać? - zawołałam - No to proszę bardzo!

Rozłożyłam ręce w geście "come at me bro" i zaczęłam śpiewać.

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=Kgjkth6BRRY">Gwen Stefani - Hollaback Girl</a>

Uh huh, this my shit
All the girls stomp your feet like this

Podeszłam tańcząc w rytm i z ogromnymi emocjami podeszłam do Carsona i skierowałam do niego pierwszą zwrotkę.

A few times I've been around that track
So it's not just goin' to happen like that
Because I ain't no hollandback girl
I ain't no hollandback girl
[2x]

Podeszłam potem do Tayli i uśmiechnęłam się do niej i Allie wykonując ruchy pokazujące, jak mało mnie to wszystko rusza, a dziewczyny dołączyły się do mnie jako chórek.

Oooh, this my shit, this my shit [4x]

Teraz kiedy w zasadzie dobrze się bawiłam, rzuciłam szyderczy uśmiech Chuck i tańcząc coś w stylu "podejdź a stracisz głowę" krążyłam w jej pobliżu. Biedny Nate miał minę zbitego psa. Oj, jakie to smutne.

I heard that you were talking shit
And you didn't think that I would hear it
People hear you talking like that, getting everybody fired up
So I'm ready to attack, gonna lead the pack
Gonna get a touchdown, gonna take you out
That's right, put your pom-poms down, getting everybody fired up

A few times I've been around that track
So it's not just goin' to happen like that
Because I ain't no hollandback girl
I ain't no hollandback girl
[2x]

Oooh, this my shit, this my shit [4x]

So that's right dude, meet me at the bleachers
No principals, no student-teachers
All the boys want to be the winner, but there can only be one
So I'm gonna fight, gonna give it my all
Gonna make you fall, gonna sock it to you
That's right, I'm the last one standing, another one bites the dust

Oooh, this my shit, this my shit [4x]

Let me hear you say, this shit is bananas
B-A-N-A-N-A-S
[4x]

Jakimś cudem atmosfera się rozluźniła i wszyscy zaczęli nucić i kiwać się do rytmu

A few times I've been around that track
So it's not just goin' to happen like that
Because I ain't no hollandback girl
I ain't no hollandback girl
[2x]

Oooh, this my shit, this my shit [4x]

Na sam koniec nie było we mnie już tego ogromnego gniewu, uśmiechnęłam się szeroko, bo to był dobry występ. Nawet ludzie bili mi brawo. Złapałam parę wdechów i powiedziałam:
- No dobra, może nie jestem idealna, ale jedno wiem - wszyscy kochamy muzykę. Może skupimy się na tym, a potem zobaczymy, jak wszystko się potoczy? Ok, Carson, może przesadziłam, ale nie mam dziś dobrego dnia. Dziękuję za uwagę - teatralnie się skłoniłam i wróciłam na miejsce do zachwyconej Tayli, która od razu chciała omawiać ze mną nasze występy i dzielić się spostrzeżeniami. Dobrze, że przyszła, bo mogło być o wiele gorzej.

Madison Calder

Siedziałam w tym kącie, niemal wgnieciona w krzesło z dwóch powodów. Po pierwsze, byłam ogromnie zdenerwowana tą ilością ludzi, i byłam niemal pewna, że wszyscy wyrobili sobie o mnie negatywną opinię. Wszyscy o mnie tak myślą. Po drugie, przez długi czas zastanawiałam się, co ja robię w tym miejscu. Tutaj wszyscy wydają się tacy... pewni siebie, odważni...
Słuchałam ich i doszłam do wniosku, że skoro już tu przyszłam, to może pokażę im, że nie musza mnie wyrzucać z sali po moim pierwszym dniu.
Byłam maksymalnie zestresowana i biłam się ze swoimi myślami. Część mnie chciała tam wyjść i dać im się poznać. Ale druga uważała, że będę tego żałować.
W końcu wygrała ta pierwsza. Po niesamowitym występie dziewczyny, która wbiegła przede mną do sali - i jak wywnioskowałam, nazywała się Caroline - podniosłam swój tyłek i powoli ruszyłam na środek. Trzęsłam się cała, od stóp, do głów, a moje wnętrzności fikały koziołki. Jeszcze w życiu nie zrobiłam czegoś takiego. I chyba wolałam pozostawać w cieniu.
Niestety nie bylo już czasu na ucieczkę, ponieważ wszyscy skierowali swój wzrok na mnie.
-J.. ja jestem naprawdę zachwycona waszymi występami - mówiłam chyba trochę za cicho. - I... hmm... sama w to nie wierzę, ale skoro już tu jestem, to postanowiłam wam pokazać chociaż kawałek siebie. Podejrzewam, że zaraz większość z was mnie wyśmieje, ale juz do tego przywykłam. - podeszłam do chłopaka, który jako jedyny odpowiedział mi na moje wczesniejsze przywitanie.
- Yyy... Nate? Czy mógłbyś... mógłbyś odejść od pianina? Przydałoby mi się.
Chłopak odszedł, a ja usiadłam i zaczęłam grać doskonale znany mi wstęp piosenki Demi Lovato "Believe in me"

I'm losing myself tryin’ to compete
With everyone else instead of just being me
Don't know where to turn
I've been stuck in this routine
I need to change my ways
Instead of always being weak

Mój głos stawał się coraz głośniejszy, aż sama się dziwiłam

I don't wanna be afraid
I wanna wake up feeling beautiful today
And know that I'm okay
(Madison i New Directions)
‘Cause everyone's perfect in their usual way
So you see, I just wanna believe in me
La, la, la, la, la, la, la, la
(Madison)
The mirror can lie
Doesn't show you what's inside
And it, it can tell you you’re full of life
It's amazing what you can hide
Just by putting on a smile

(Madison i New Directions)
‘Cause everyone's perfect in their usual way
So you see, I just wanna believe in me
La, la, la, la, la, la, la, la
(Madison)
I'm quickly finding out
I'm not about to break down, not today
I guess I always knew
That I had all the strength to make it through

And I cannot be afraid
I'm gonna wake up feeling beautiful today
And know that I'm okay
(Madison i New Directions)
‘Cause everyone's perfect in their usual way
So you see, now, now I believe in me
Now I believe in me

-Hmm... No to tyle. Przepraszam, że zajęłam wam tyle czasu. - Powiedziałam, po czym z nerwów wybiegłam z sali. To jednak było dla mnie zbyt dużo, jak na pierwszy raz.

[/b]

Carson Howell

- Mad... - próbowałem zawołać dziewczynę, ale niewiele to dało. Wyszedłem więc na środek sali.
- Przepraszam jeszcze raz, że byłem złośliwy. Obiecuję poprawę i...
Zadzwonił dzwonek. Tym razem grupa nie zerwała się od razu, co trochę mnie zaskoczyło.
- Więc... - zacząłem niepewnie - do zobaczenia jutro? To samo miejsce, ten sam czas. Dzięki, że przyszliście.
Wszyscy powoli wstali z miejsc i wyszli. Jedynie Nate przeszedł obok mnie i poklepał po ramieniu. Sala została pusta. Podszedłem do tablicy i zmazałem zdanie, które napisałem w przypływie emocji. To nie był łatwy dzień. Zobaczymy, co przyniesie jutro.
________________________________

Dziękuję za trzeci dzień. Jutro zaczynamy ze wszystkimi na sali, bo wchodzenie zajęło nam dzisiaj godzinę. Więc proszę stawić się około 19.50 i poinformować o swojej gotowości na shoutboxie. Proszę również pomyśleć o kolejnych akcjach, które możemy tutaj zrobić. Do jutra!

Nate Grey

Szedłem szybkim krokiem w stronę sali chóru. Uśmiechałem się sam do siebie myśląc o porannym telefonie od znajomych z Los Angeles. Jednak o mnie tak szybko nie zapomnieli. Byłem szczęśliwy, gdyż nawet przyrzekli, że przyjadą do Limy w ferie wiosenne autem Marcusa. Kiedy już doszedłem do sali bez namysłu nacisnąłem klamkę i próbowałem wejść. Bezskutecznie, gdyż drzwi były zamknięte. "Co jest?" pomyślałem. Zapukałem, czekając, aż ktoś mi otworzy. Nagle poczułem czyjąś dłoń na ramieniu.
- Nate! - odwróciłem się i ujrzałem pana Schue. Wyglądał okropnie. Chyba od kilku dni nie spał. Albo spał za mało.
- Tak, panie Schue?
- Tutaj masz klucz od sali. Rozpocznij zajęcia. Carson się spóźni. Ja muszę lecieć. Mam dodatkowe zajęcia dla maturzystów.
Kiwnąłem tylko głową, otworzyłem kluczem drzwi i wszedłem do sali. Pierwsze, co zrobiłem to napisanie na tablicy tematu tego tygodnia, czyli Poznajmy się!, następnie usiadłem przy fortepianie, gdzie zwykle siedział Carson. "Paniczu Grey" pomyślałem. "Jak Carson przyjdzie i zobaczy cię na swoim miejscu, to znienawidzi cię jeszcze bardziej." Musiałem przyznać sobie rację. Nie chciałem by nasze stosunki z Carsonem się jeszcze bardziej pogorszyły. W kantorku nauczycielskim znalazłem stary fotel na kółkach, który ustawiłem na środku sali i usiadłem na nim czekając na resztę.

Tayla Frost

Spojrzałam na zegarek - zaraz miały zacząć się zajęcia chóru. Spojrzałam na swoje odbicie w łazienkowym lustrze, ostatni raz próbując jakoś ukryć zapuchnięte od płaczu oczy. Byłam nieprzytomna i kompletnie nie wiedziałam, co robić. Ostatniej nocy matka całkowicie straciła rozum. Po tym, jak naćpana rzuciła we mnie odłamkiem szkła, bałam się wracać do domu, ale wiedziałam, że będę musiała to zrobić, by nie pozwolić jej na skaleczenie samej siebie w kolejnym napadzie.
Nawet nie zauważyłam, kiedy weszłam do sali chóru. Rozejrzałam się i dostrzegłam jedynie Nate'a.
- Cześć. Nie musisz się odzywać. Wiem, że za mną nie przepadasz jak wszyscy w tym mieście. - Z tymi słowami usiadłam na swoim miejscu.
Kątem oka obserwowałam, jak do sali wchodzili kolejni uczniowie. Po 10 minutach jakimś cudem uzbierał się cały chór. Trochę zdziwił mnie uśmiech, który Caroline posłała Nate'owi przy wejściu, ale nie miałam humoru, by o to wypytywać. Szczególnie że z niezrozumiałych powodów usiadła kilka miejsc ode mnie. Gdy wszyscy zgromadzili się w sali, dostrzegłam, że miejsca wokół mnie są puste.
Zapowiadały się niezwykle pozytywne zajęcia.

Chris Parker

O dziwo dzisiaj wszyscy potrafiliśmy się zmotywować aby przyjść jednocześnie, mimo że byliśmy już spóźnieni. Dziwiło mnie tylko, że nie ma jeszcze Carsona. Wydawało mi się, że to on jest zastępcą Schustera, ale na jego miejscu siedział teraz Nate
Spojrzałem na siedzącą samotnie dziewczynę, która wczoraj dla mnie tańczyła. Zdobyłem się na odwagę i usiadłem obok niej
- Hej - powiedziałem uśmiechając się - Jeszcze nie znamy swoich imion. Jestem Chris - powiedziałem podając jej przyjaźnie dłoń
- Tayla - powiedziała uśmiechając się nieznacznie - Miło wreszcie poznać twoje imię. Spotkaliśmy się chyba w barze jak mnie pamięć nie myli?
- Wiedziałem, że gdzieś już cię widziałem - powiedziałem śmiejąc się - Dzisiaj nie siedzisz z przyjaciółką? - spytałem patrząc na tamtą dziewczynę, chyba miała na imię Caroline.
- Tak wypadło - powiedziała wzruszając ramionami